poniedziałek, 13 października 2014
wtorek, 1 lipca 2014
głębina
pojemnik - donica... którą nazwałam głębina ze względu na mieszankę szkliwa i tlenku miedzi które dały efekt jakby wyjętej z głębi wody - muszę się przyznać - lubię "ją":-)
sobota, 21 czerwca 2014
piątek, 6 czerwca 2014
poniedziałek, 2 czerwca 2014
gładki-szorstki
talerz prezentujący się w skrajnych fakturach, z jednej strony gładziutki i w ciepłych barwach, z drugiej strony bardzo nierówny i ciemny, można nawet powiedzieć "prymitywny"
piątek, 23 maja 2014
czwartek, 15 maja 2014
Dziś prezentuje się moja Sowa...
wykonana z gliny szamotowej, szkliwiona dwoma rodzajami szkliwa.
Wnętrze ma ogniste - błyszczy pomarańczowo... z zewnątrz pokrywa ją raczej matowa, tylko odrobinę w świetle połyskująca, grafitowa szarość... wydaje się zeskorupiała jednak gdzieniegdzie i czasem się otwiera - nawet bywa wylewna...
wykonana z gliny szamotowej, szkliwiona dwoma rodzajami szkliwa.
Wnętrze ma ogniste - błyszczy pomarańczowo... z zewnątrz pokrywa ją raczej matowa, tylko odrobinę w świetle połyskująca, grafitowa szarość... wydaje się zeskorupiała jednak gdzieniegdzie i czasem się otwiera - nawet bywa wylewna...
piątek, 9 maja 2014
...wchodzę do boksu, mówię do niej, witam się
zerka na mnie, udaje że mnie ignoruje
zanurza pysk w sianie
ostentacyjnie mnie "nie widzi"
stoi w stajni zamknięta, wie że założę jej kantar
wyczyszczę, osiodłam i okiełznam
chociaż tym obojętnym łypnięciem
da mi do zrozumienia, że jest wolna
może sobie na to pozwolić wobec mojego słabego doświadczenia jeździeckiego
ja uczę się
ona uczy mnie
określam siebie w ujeżdżeniu
zaskakuję samą siebie
jest w tym jakiś porządek i jednocześnie chaos
uczę się sama siebie
odkrywając, że to nie ma końca
nawet nie ma etapów
po prostu jest - jestem...
zerka na mnie, udaje że mnie ignoruje
zanurza pysk w sianie
ostentacyjnie mnie "nie widzi"
stoi w stajni zamknięta, wie że założę jej kantar
wyczyszczę, osiodłam i okiełznam
chociaż tym obojętnym łypnięciem
da mi do zrozumienia, że jest wolna
może sobie na to pozwolić wobec mojego słabego doświadczenia jeździeckiego
ja uczę się
ona uczy mnie
określam siebie w ujeżdżeniu
zaskakuję samą siebie
jest w tym jakiś porządek i jednocześnie chaos
uczę się sama siebie
odkrywając, że to nie ma końca
po prostu jest - jestem...
Subskrybuj:
Posty (Atom)